Kochana przez wielu Miley Cyrus.
Była gwiazda Disney Channel dorosła, a wraz z nią jej styl.
Każdy strój artystki nawiązuje do jej pięknej figury, którą nie boi się pokazywać. Widać, że dziewczyna czuję się dobrze w swoim ciele i O TO CHODZI! :)
Patrząc na te dwa zdjęcia ciężko uwierzyć, że to ta sama kobieta. Nie znając jej stawiałabym na to, że brunetka u góry to jej młodsza, skromniejsza i nieśmiała siostra.
Cyrus znana Nam jest dobrze z AŻ nadmiernego odsłaniania ciała i prezentowania go na różnych występach.
Nie byłabym sobą, a blog nie byłby blogiem, gdyby nie pojawiło się w tej notce chociaż jedno zdjęcie Miley w znanym nam wszystkim skórzanym body :)
Taka szalona Miley nie przypadła wszystkim do gustu :(
Oj Hannah...
Ale...wiadomo, każdy w końcu dorośnie. Nie mogła być wiecznie tą słodką "blondyneczką" (a pod peruką brunetką) w przesłodzonych, uroczych sukieneczkach bez dekoltu i pazura.
Zamieniła się w zbuntowaną nastolatkę, pokazując wszystkim jaka jest naprawdę. Nie widać po niej, aby krępowała się tego, że dawna Hannah Montana zamieniła się w tak niegrzeczną i wręcz "chamską" dziewczynkę.
Na szczęście ma co pokazywać, więc nie ma większej tragedii. Skoro sama siebie akceptuję i nagość jej nie przeszkadza :) nic nam do tego...
Mimo wszystko Miley nadal ma ogromny styl i gust do ubiorów.
Nie jest to już westernowy styl, czyli szorty, bluzka i kowbojki, ale coś kobiecego i czasem nawet bardzo trafnego.
Do tej kreacji nie ma się jak przyczepić. Wszystko idealnie zgrane. Nie pokazuję ani za dużo, ani za mało. Dobrze dobrane dodatki no i sama Miley wygląda pięknie, nawet w tych krótkich, blond włosach :)
Tu również. Grzeczna, połyskująca kreacja z odsłoniętymi ramionami. Brawo Miley! To jest okej.
Ale tego pochwalić już nie mogę...
Patrząc na to nasuwa mi się tylko jedno pytanie...
DLACZEGO?!
Sukienka z siatki? Modna co najmniej 20 lat temu za czasów Gwen Stefani.
Dodatkowo okropna fryzura wyglądająca jakby Cyrus wystawiła głowę przez okno jadąc na galę.
HOT OR NOT?
Oczywiście not...
Stylizacja może i podkreśla sylwetkę dziewczyny, ale nie jest ani kobieca, ani ładna. Jedyne co mi się podoba to jej naturalny makijaż. Za to jest plus.
No ale pamiętajcie, że to tylko moje zdanie :)
Te stylizacje powtórzycie sami bez problemu :)
Luźne i wygodne, ale zarazem stylowe i kobiece. Taką Miley lubimy najbardziej
Nic trudnego.
Kowbojki, szorty z wysokim stanem i gorsetka :) Koszula posłuży nam jako dodatek.
Coś dla bardziej odważnych i zbuntowanych jak Cyrus szukających nowości w modzie, chcących się wyróżniać!
To coś już całkiem kobiecego. Znów okryte nogi ze zestawieniem ze szpilkami, które optycznie (i nie tylko) je wydłużą.
Modna bluzka ze wzorami i oczywiście złoto!
Nic trudnego, a jaki efekt ;))
Kogo mianujecie na następną notkę?
- Ariana Grande
- Rihanna
- Demi Lovato
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz